Godzina 4:00. Dzwoni budzik. I tu śmieszna sytuacja, bo Kamil jako jedyny pyta się czy wstajemy. Oczywiście, każdy z Nas bardzo dobrze to słyszy, ale udajemy, że twardo śpimy.
Godzina 4:00. Dzwoni budzik. I tu śmieszna sytuacja, bo Kamil jako jedyny pyta się czy wstajemy. Oczywiście, każdy z Nas bardzo dobrze to słyszy, ale udajemy, że twardo śpimy.
Widzisz tę górę na horyzoncie? To Tunupa. W dawnych czasach była kobietą, która poślubiła Kusku. Ten jednak opuścił ją, by żyć z inną. Z Kusiną. Tułupa, karmiąc ich dziecię piersią, pełna cierpienia zaczęła płakać.
Większość znanych nam osób odwiedza Bałkany w lipcu i sierpniu, na które przypada szczyt letniego sezonu. I oczywiście nas to nie dziwi.W tym okresie można liczyć na naprawdę dobrą pogodę (choć, jak pokazuje rok 2019 niczego nie można być pewnym jeśli chodzi o aurę pogodową), która zapewni udany urlop.
Godzina 4:00. Dzwoni budzik. Jeden w jednym namiocie, za chwilę kolejny w drugim. Chętnych do wstawania niestety nie widać. Cieplutki śpiwór robi swoje. Póki co, nikt nie ma zamiaru z niego wychodzić.
Cristian w charakterystyczny dla siebie flegmatyczny sposób krzątał się w swojej kanciapie po sufit zapchanej plecakami, linami i wszelkiego rodzaju sprzętem wspinaczkowym. – Są tylko dwa skuteczne sposoby zapewniające bezpieczeństwo w Cordillera Real.
4:30 dzwoni budzik. Pora wstawać. Nie chcemy tracić cennego czasu, więc w miarę szybko zwlekamy się "z łóżka". Składamy mokre od rosy namioty i kierujemy się w stronę samochodu. Noc była zimna. Termometr w samochodzie pokazuje raptem 5 stopni na plusie.
Stary Kontynent to tysiące kilometrów szlaków trekkingowych prowadzących przez nieprawdopodobnie zróżnicowane krajobrazy – od koła podbiegunowego aż po wybrzeże Morza Śródziemnego.
Rozmowy na temat tegorocznych wakacji trwały od dłuższego czasu. W przypadku ich pierwszej części, czyli wyjazdu na kilka dni w Dolomity kluczowe było zgranie czasowe.
Stary Kontynent to tysiące kilometrów szlaków trekkingowych prowadzących przez nieprawdopodobnie zróżnicowane krajobrazy – od koła podbiegunowego aż po wybrzeże Morza Śródziemnego.
Mieszkańcy Wyspy Wielkanocnej w przededniu zagłady zamiast budować łodzie i szukać ratunku, stawiali posągi. Za pięć miliardów lat Słońce wypali Ziemię. Jeśli do tej pory nie zginiemy – jak będziemy się ratować?
Kiedy pomyślicie o wyjeździe do Ameryki Południowej, koniecznie uwzględnijcie w swoich planach odwiedzenie Patagonii. Jest ona tak wielka i różnorodna, że każdy miłośnik natury znajdzie tu coś dla siebie.
Pewnego styczniowego razu, pierwszy raz od dwóch miesięcy, w górach szykowało się okno pogodowe. Miało być słonecznie cały dzień, zero chmur na niebie i jeszcze pełnia księżyca z zaćmieniem, a ja obchodziłem w urodziny.
Żyjemy we wspaniałych czasach! Kiedyś wyjazd na drugi koniec świata był możliwy tylko dla naprawdę uprzywilejowanych, dziś podróżować może niemal każdy.
Od wielu lat odwiedzamy kraje należące do Półwyspu Bałkańskiego oraz byłej Jugosławii. Z jakiegoś powodu ciągle pomijaliśmy Słowenię. Owszem, kilka razy przejeżdżaliśmy przez nią w drodze do Chorwacji.
Madera, piękna zielona wyspa na Atlantyku, ma wiele do zaoferowania osobom kochającym aktywny wypoczynek. Znajdziemy tam m.in. tysiące kilometrów tras trekkingowych, szlaków górskich, zapierające dech w piersiach widoki, na każdym dosłownie kroku, a także klimatyczne miasteczka i bajeczne ogrody
Idea hike & bike to nic innego, jak połączenie dwóch aktywności – pieszych, górskich wycieczek oraz jazdy na rowerze.Zwykle polega to na tym, że rowerem dociera się do trasy trekkingowej, a po jej pokonaniu znów się na niego wsiada i jedzie do kolejnego celu.