Szybka i darmowa dostawa
30 dni na zwrot
Kup teraz i zapłać za 30 dni
Odbierz 30 zł rabatu na zakupy
Keen Targhee to but ikona, która zasłynęła niezrównanym komfortem i idealnym dopasowaniem od pierwszej minuty od ubrania. Targhee jest trwały oraz świetnie chroni przed niesprzyjającymi warunkami, abyście zawsze byli gotowy by ruszyć na szlaki.
Z naszego bloga
Wędrówki po grani na Rysach i wyprawy na bieszczadzkie połoniny, długie wędrówki z psem lub z dziećmi, szybkie spotkanie w podmiejskich dolinkach po pracy lub weekendowy wypad z plecakiem w Sudety — jeśli chodzi o piesze wędrówki, możliwości nie brakuje.
Bieszczadzkie połoniny znają prawie wszyscy. Nie znacie? To dajcie się „porwać” w zapierające dech w piersiach, pełnie uroku i jeszcze tajemnicze tereny, które o każdej porze roku zachęcają do oderwania się od cywilizacji i zaczerpnięcia oddechu pełną piersią.
Pakistan przywitał mnie żarem z nieba choć było wcześnie rano. W ciągu dnia robiło się jeszcze cieplej aż do 40 stopni, przy sporej wilgotności. Byłem na to przygotowany, już na lotnisku w Warszawie miałem na sobie sandały Clearwater II, co okazało się idealnym rozwiązaniem na dobowy lot z przesiadką.
Nie ma butów uniwersalnych, takich na każde warunki. W tych na lodowiec bym się nie wybrała, ale na szlakach rumuńskich Karpatów, sprawdziły się bardzo dobrze.
Ktokolwiek myśli, że Targhee lepiej zostawić sobie na lżejsze, nizinne wyprawy, ten lepiej niech je wypróbuje w górskich warunkach Tatr!
Ludzie mówią, że idealny but trekkingowy to taki, o którym zapominasz, że masz go na nodze. Ze taki but to narzędzie służące aby dotrzeć do punktu widokowego lub na szczyt
Nikt jeszcze nie wymyślił butów, które za nas będą chodzić, jednak keen jest już bardzo blisko… Być może brzmi to jak slogan z jakiejś reklamy, jednak mam wrażenie, że idealnie pasuje do produktu z którym miałem przyjemność podróżować przez ostatni rok…
Idea hike & bike to nic innego, jak połączenie dwóch aktywności – pieszych, górskich wycieczek oraz jazdy na rowerze.Zwykle polega to na tym, że rowerem dociera się do trasy trekkingowej, a po jej pokonaniu znów się na niego wsiada i jedzie do kolejnego celu.
W mojej nie tak długiej trekkingowej karierze do tej pory miałem raptem dwie inne pary butów typowo górskich, ale śmiało mogę powiedzieć, że dokładnie ten model czyli Keen Targhee jest teraz moim ulubionym i myślę, że pozostanie nim na długo.