Keen to amerykańska marka która od lat kojarzy się z produkcją sandałów, butów do aktywności blisko wody i trekkingu. Tymczasem Zionic WP to zupełnie inna bajka - but przeznaczony do biegania w trudnym terenie (przypis KEEN: zgodnie z przeznaczeniem model Zionic jest butem trailowym). Jeżeli nie chce Wam się czytać całego testu, to odpowiedź na pytanie: "czy firma od sandałów i trekkingów poradziła sobie z budową buta trailowego?" brzmi: Tak! I to zaskakująco dobrze.
OPIS BUTA
Zionic WP to but poniżej kostek. Para w rozmiarze 43 (wkładka 280 mm) waży zaledwie 800 gramów, co jak na konstrukcję z tak grubą śródpodeszwą jest doskonałym wynikiem. Zionic posiada bardzo szeroką autorską podeszwę Keen która nie wyjedzie nam na bok nawet na błocku i bardzo dobrze trzyma się na kamieniach. Powierzchnia podeszwy jest spora w porównaniu do standardowych spodów tego typu butów. Dzięki temu w Zionic WP będziemy się zapadali w terenie znacząco mniej niż w klasycznych butach. Między bieżnikiem a stopą mamy sprężystą śródpodeszwę w kolorze jaskrawej żółci. Sam but jest wykonany z pomarańczowego materiału nylonowego o strukturze plastra miodu (czyli heksagonalnej) który na czubku i z boków cholewki jest dodatkowo oblany warstwą poliuretanu która zapobiega namakaniu buta i przylepianiu się błota. Sznurowanie to pięć par przelotek z asymetrycznym wzorem z syntetycznego materiału przypominającego zamsz w kolorze ciemno turkusowym. Zestaw kolorów w tym bucie jest bardzo żywiołowy, ale ładny. Czubek buta jest dodatkowo oblany gumą z podeszwy co dodatkowo chroni przód przed urazem palców. Język jest poduszką z ażurowej siatki która jest miękka i dobrze amortyzuje ucisk sznurowadeł. Dodatkowo język ma tasiemkę- przelotkę która zapobiega jego uciekaniu na boki i jest wszyty głęboko. Dodatkowo ma z każdej strony skrzydełka które zapobiegają wpadaniu żwiru i piachu do wnętrza buta. Zionic WP posiada wyjmowane wkładki ze sprężystej jednorodnej pianki która jest wygodna i dobrze odbiera wilgoć. Tył buta, podobnie jak język i przelotki jest w kolorze ciemnego turkusu. Z tyłu buty mają mocną pętlę ułatwiającą zakładanie i zdejmowanie.
Ciekawym szczegółem jest wąska kreska - poduszeczka biegnąca tuż poniżej górnej granicy cholewki (pod kostkami). To taki mały „zderzak” w sytuacji gdyby kostki miały zderzyć się ze sobą czy o coś uderzyć. Drugą oryginalną rzeczą w Zionikach jest wyciągnięcie do góry śródpodeszwy na wysokości kostek, czyli w tylnej części butów. Ten zabieg skutecznie stabilizuje stopę i zapobiega jej uciekaniu na boki, a więc skręceniom. Dodatkowo producent wzmocnił efekt stsabilziacji specjalną płytką umiesczoną w podeszwie buta. Zionic WP są w pełni wodoodporne i wyposażone w odprowadzającą wilgoć membranę KeenDry.
WRAŻENIA UŻYTKOWE
Od razu czujemy że to jest inny but Keena niż te z kolekcji sandałowo trekkingowej. Keen słynie z tego że buty są szerokie, w sandałach można sobie wręcz człapać, a każdy palec ma swobodę i miejsce. Tymczasem Zionic WP jest zupełnie inny. Stopa wpada głęboko do środka, cholewka opina mocno ścięgno Achillesa z tylu a ściany butów ściśle przylegają do stopy. I tak właśnie powinno być, bo buty do biegania to nie luźne kapcie. Kształt buta na tyle sprawnie trzyma stopę że w tym modelu sznurowadła są raczej dodatkiem. Zionic trzyma stopę nawet bez sznurowania, a w przypadku biegania w terenie właśnie o to chodzi.
WODOODPORNOŚĆ I ODDYCHALNOŚĆ
Buty są w pełni wodoodporne a membrana KeenDry działa jakby lepiej niż w modelach trekkingowych. Może Keen poprawił jej własności a może po prostu mniej zabudowana konstrukcja lepiej odprowadza wilgoć – trudno powiedzieć. W każdym razie komfort wynikający z poczucia oddychania buta jest znaczny.
STABILIZACJA I WSPARCIE KOSTKI
Co bardzo mi się podoba w tych butach to stabilizacja w kostce. Chodzi o to żeby but dobrze się poruszał w osi przód – tył ale żeby nie skręcał się na boki. I Zionic taki jest. Stopa wpada głęboko w cholewkę, a boczne elementy i sztywne ściany mocno trzymają stopę chroniąc ją przed skręceniami. Jak czytamy w opisie - wewnątrz buta jest jeszcze wbudowana stabilizująca płytka.
AMORTYZACJA
Absolutnie fantastyczna jest amortyzacja. Nawet wielki facet z ciężkim plecakiem będzie czuł z każdym krokiem efekt resorowania. Śródpodeszwa i jej tworzywo to kawał dobrej roboty. W produktach innych marek amortyzacja potrafi się „zgnieść” od ciężaru użytkownika, tutaj nic takiego się nie dzieje.
TERMIKA
Zionic WP jest dosyć neutralny termicznie. Przy doborze odpowiednich skarpet możemy w nich wyruszyć na szlak zarówno latem jak i wtedy gdy temperatury sięgają 0C. Wystarczy wtedy jedynie założyć grubsze wełniane skarpety. Przy temperaturach 10-20 C cienkie wełniane skarpety z merynosów lub syntetyki sprawdzą się znakomicie.
TRAKCJA I KONTROLA
Szeroka podeszwa i konkretny bieżnik dają ogromną kontrolę nawet w błocie i na mokrych kamieniach. Zionic WP jest stabilny i bezpieczny.
KONSERWACJA
Buty daje się łatwo czyścić, a nawet wyprać w pralce, co daje wręcz nieograniczone możliwości treningów i wędrówek w terenie. Z praniem oczywiście bardzo delikatnie. Łagodny detergent do syntetyków, cykl prania butów lub syntetyków, temperatura prania nie więcej niż 30C, wirowanie na niskich obrotach.
DLA KOGO ZIONIC WP?
To buty do biegania w terenie i do zaawansowanego trekkingu na dłuższe dystanse. Zionic oferuje fantastyczną amortyzację, wygodę i przyczepność. W tych butach nie musimy się bać załamania pogody ani porannej rosy bo dzięki membranie damy sobie radę i nie przemoczymy stóp. Mimo że to but poniżej kostki, to jednak można go polecić w góry ze względu na stabilizację i doskonałą trakcję bieżnika podeszwy. Amortyzacja i wsparcie kostki jest bardzo wydajne, docenią ją szczególnie cięższe osoby. Do biegania w terenie oraz na górskie szlaki od lekkiej do umiarkowanej trudności włącznie i z lekkim plecaczkiem Zionic nada się znakomicie. Wszak jego nazwa pochodzi od górskiego parku narodowego Zion w stanie Utah w USA.
Autor: Rafał Król (Expeditions.pl)