Venture na adventure

Po wyjęciu ich z pudełka pomyślałem Trochę ciężkie. Rzeczywiście, Venture mają całkiem masywną podeszwę, która wpływa dość znacząco na ich wagę. Cholewka natomiast jest ze sprawiającego wrażenie pancernego materiału. Po przymierzeniu od razu zauważyłem, że buty natychmiast dopasowują się do stopy, co wróżyło, że będzie nieźle.

W trakcie naszej Bałkańskiej Majówki buty w przenośni i dosłownie przeszły chrzest bojowy. Z nieba bowiem co chwilę lał deszcz, który stanowił wyzwanie dla wszystkich naszych outdoorowych ciuchów. Jednak prawda jest taka, że najwięcej uwagi przykłada się do wodoodporności kurtki i butów właśnie. Jak poradził sobie model Venture? Naprawdę świetnie! W sumie nie pamiętam momentu, w którym by całkowicie przemókł. Ani razu nie musiałem butów suszyć. Ich zewnętrzny materiał sam szybko wysychał, np. podczas jazdy samochodem ale również i w trakcie chodzenia.

Nie liczyłem, jak wiele kilometrów pokonałem pieszo w modeli Venture, ale na pewno sporo. W trakcie chodzenia buty dobrze trzymają stopę i kostkę, w efekcie dają poczucie dobrej stabilizacji. Tył cholewki jest niestety tak wykrojony, że nie mogłem do nich nosić typowych skarpetek stopek, gdyż but nieco mnie obcierał. Po założeniu wyższych skarpetek ten problem sam znikał. Gruba podeszwa Venture nie tylko dobrze amortyzuje wstrząsy, ale przede wszystkim chroni od twardych skał czy korzeni. Ich przyczepność również jest świetna, aczkolwiek z błotem i mokrą trawą radziły sobie średnio. Pytanie, czy jakiekolwiek buty sobie radzą w takich warunkach? Chyba nie ;) Zastanawiałem się, jak dość masywna i zbita konstrukcja buta będzie wpływać na jego wentylację. Przekonałem się o tym podczas upalnych, czerwcowych dni w Polsce. Generalnie przy temperaturze powyżej 25 stopni stopa zaczyna się lekko pocić, ale nie na tyle, by uznać to za niekomfortowe. Zapewne skarpetki z Collmaxem lub innym tego typu materiałem mogłyby rozwiązać sprawę. Obawiałem się, że może być gorzej. Ale jak widać, Venture lubi pozytywnie zaskakiwać.

Buty Venture nie tylko super sprawdzają się w terenie. Obuwie to świetnie spisuje się również w mieście. Przede wszystkim nie mają mocno sportowego looku, co sprawia, że dobrze łączą się z mniej outdoorowymi ubraniami. Ich jedyną wadą jest to, że nie można ich użytkować na rowerze. To znaczy można, ale nie będzie to zbyt komfortowe. Ich podeszwa średnio trzyma się pedałów, co nie ułatwia sprawnej jazdy. No ale nie są to buty stworzone z myślą o rowerzystach, więc ciężko uznać to za ich wadę. Nadają się również do prowadzenia auta. Mimo grubej podeszwy dobrze czuć w nich pedały i nie ześlizgują się z nich.

Venture to model uniwersalny. Jeśli więc szukacie obuwia, które sprawdzi się na co dzień, ale również podczas bardziej outdoorowych aktywności, wtedy sugeruję zainwestować właśnie w Venture WP. Ja jestem z nich bardzo zadowolony. Dodatkowo, nie widać po nich żadnych śladów użytkowania. Mimo, że używałem ich intensywnie w podróży, a także na co dzień. Wróży to tylko jedno - będą mi służyć przez lata. A jeśli już inwestować w obuwie, to właśnie w takie, które będziemy mogli nosić nie przez jeden sezon, ale kilka sezonów.