Solr to szerokie, niezwykle wygodne i dające komfort sandały do sportów wodnych nawet gdy stopy są mokre przez cały dzień. Nie ślizgają się, są świetnie dopasowane i pływają w wodzie. W odróżnieniu od wcześniejszych modeli takich jak Clearwater czy legendarny Newport H2 Solr ma oprócz pasków wewnętrzną elastyczną skarpetę z neoprenu która chroni przed otarciami i odciskami. I to własnie ta skarpeta jest największą innowacją. W klasycznych modelach po wielu godzinach na stopach paski mogły się odciskać na stopach i nieco uwierać.

W Solrze neoprenowa skarpeta jest swoistym amortyzatorem który świetnie rozkłada działający na stopy nacisk na większą powierzchnię. Mało tego, skarpeta stabilizuje sandał na stopie, tak, że Solry trzymają się mocno niczym wysoko sznurowane buty. Najlepszym testem było wpadnięcie w bagno po pas. Zazwyczaj próba wyciągnięcia stopy kończy się tak, że gęste bagno ściąga nam buty ze stopy. Mimo że wpadłem naprawdę głęboko, Solr mocno trzymał się stopy. Co jest ważne, nawet po wielu godzinach w wodzie stopy się nie odparzają. Konstruktorzy zadbali o wymianę powietrza zarówno pod stopą jak i w każdym innym miejscu które styka się z naszą skórą. Solr posiada zaskakująco dobrą jak na sandały amortyzację pięty i podeszwy dzięki śródpodeszwie z pianki EVA. Sama podeszwa nie ślizga się na większości powierzchni i zapewnia duże bezpieczeństwo. W tych sandałach można nastąpić na potłuczone szkło i nic nam się nie stanie. Regulacja to prosta w obsłudze guma ze stopperem na wierzchu sandała.

Solr to model z otwartą piętą. Otwarta pięta daje większy komfort użytkowania i gwarancję że nie obetrzemy pięty. Tylni pasek nad piętą znakomicie stabilizuje sandał na stopie i sprawia, że dobrze dobrany rozmiar noszony na gołą stopę nie przysporzy nam żadnych otarć. Na samym tyle znajduje się pętelka z mocnej taśmy która ułatwia zakładanie. Dodatkowo - taśma ta ma element odblaskowy z dala widoczny dla aut i latarek. Cały sandał posiada KonnectFit technologię wspierającą staw skokowy, przeniesioną tutaj z butów trekkingowych. Jak klasyki Keena także Solr posiada legendarną osłonę palców czyli Keen Protect. W Solrze jest ona jednak wizualnie mniej ostentacyjna. Konstruktorzy zabezpieczyli również użytkownika przed wpadnięciem do sandałów przypadkowych kamyczków przez przednie otwory. Po prostu pokrywa je również neoprenowa skarpeta.

Wystarczy je spłukać wodą i zostawić do wysuszenia. Usunięcie brudu i błota jest dziecinnie proste. Solry nie posiadają żadnych miejsc gdzie gromadziłby się piasek czy błoto skąd trudno byłoby go usunąć.

Solry są w całości wykonane z materiałów sztucznych, w sporej części z recyclingu co poczytuję Keenowi jako wielką zasługę. Długotrwały kontakt z wodą w żaden sposób nie uszkodzi ani nie pogorszy komfortu użytkowania tych sandałów.

Jak to w Keenach - wszystko jest wykonane bez najmniejszych zastrzeżeń.

Para w rozmiarze 43 (długość wkładki 28 cm) waży 630 g. To zaskakująco mało jak na to co nam Solry oferują.

Solr to fantastyczny nowy sandał jeszcze wygodniejszy od poprzednich legendarnych modeli Newport H2 i Clearwater. Zapewnia ogromny komfort i bezpieczeństwo. To świetny produkt dla wszystkich aktywności blisko wody od sporadycznej kilkugodzinnej rekreacji po solidne wielodniowe wyrypy. Jeżeli szukacie sandałów do sportów wodnych to w roku 2020 nic lepszego nie znajdziecie.