0,00 zł

Nie dbać o bagaż, zadbać o bilet

Podróże
2019-01-28
Nie dbać o bagaż, zadbać o bilet

Żyjemy we wspaniałych czasach! Kiedyś wyjazd na drugi koniec świata był możliwy tylko dla naprawdę uprzywilejowanych, dziś podróżować może niemal każdy.

Urokliwy Szafszawan - Maroko
A z pomocą budżetowych linii lotniczych jest to łatwe, tanie, dostępne. Warto z tego korzystać, choć należy pamiętać o ograniczeniach tanich przewoźników. Do głównych z nich należy limitowany, mały bagaż w cenie biletu, a co za tym idzie niewielka ilość rzeczy, które możemy ze sobą zabrać. Trzeba więc się nieźle nakombinować, żeby spakować się kompaktowo i mądrze. A wiadomo, że dla kobiety jest to prawdziwa zagwozdka!
Niebieskie uliczki urokliwego Szafszawan - Maroko
Bajeczny Szafszawan - Maroko
Widok z tarasu Szafszawan  - Maroko
Bagaż, ach ten bagaż… Korzystając z tanich linii lotniczych zawsze korzystamy z opcji bez dopłat, więc jesteśmy zmuszeni spakować się w niewielką torbę lub plecak. Tak było też z wyjazdem do Maroka, który zaliczyliśmy w październiku – kupiliśmy bilety za ok. 400 PLN w dwie strony za osobę i stwierdziliśmy, że nie będziemy podwajać tej kwoty tylko ze względu na większy bagaż. Po prostu założyliśmy, że musimy zmieścić się w niewielkim plecaku. I oczywiście się nam to udało!
Z widokiem na Szafszawan  - Maroko
Spacer uliczkami Szafszawan - Maroko
Uroczy kotek na uliczkach Szafszawan  - Maroko
W październikowe dni w Maroku było gorąco, choć wczesne poranki i wieczory potrafiły być naprawdę chłodne. Ubrania, które spakowałam do mojego plecaka, pozwalały mi stroić się na cebulkę, ale jak zawsze dylematem były buty. W końcu trepy w podróżniczym plecaku zajmują dużo miejsca i przekładają się mocno na wagę bagażu. Dlatego też postawiłam na sprawdzone rozwiązanie – uniwersalne buty od Keena. Wybrałam damski model Terradora.
Niebieska Terradora i urokliwe uliczki Szafszawan - Maroko
Niezawodna Terradora i widok na niezwykle piękny Szafszawan - Maroko
Schodami w dól w pięknym marokańskim miasteczki Szafszawan
Mówi się, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Nie w tym przypadku. Terradory sprawdziły się świetnie zarówno w upale (są lekkie i przewiewne), ale też w chłodniejsze, nawet deszczowe dni (tak, w Meknes zaliczyliśmy ulewę, na szczęście dla mnie moje buty mają nieprzemakalną membranę). Dały radę na asfalcie (doskonale nadają się do miejskich spacerów), ale także w terenie (np. podczas porannej wspinaczki na wzgórze z fenomenalnym widokiem na niebieskie miasto Chefchaoen; poza tym ulice marokańskich miast to często prawdziwy tor survivalowy...). A do tego buty te prezentują się doskonale, czy to w połączeniu z typowo trekkingowymi ciuchami, czy też do dżinsów w wydaniu bardziej casualowym. Dowodem na to jest fakt, że nadal używam ich podczas miejskich spacerów.
Niebieska Terradora i panorama Szafszawan - Maroko
Terradora idealnie dopasowuje się do murów marokańskiego Szafszawan
Urokliwe zakamarki Szafszawan  - Maroko
W świecie, w którym lubimy wysoko wyspecjalizowane przedmioty, służące do jednej tylko czynności, ja często, może trochę na przekór, wybieram uniwersalność. Dlaczego? Bo lubię być wolna, spakować jeden mały plecak, a nie potężną walizę rzeczy. Bo lubię minimalizm, a z moich szaf częściej ubywa rzeczy, niż przybywa… A poza tym cenię sprytne rozwiązania i produkty na lata, co jest ekologiczne i co coraz bardziej leży mi na sercu. Dlatego buty Terradora od Keena w pełni wpisują się w mój styl życia.
Paleta barwników w zakamarkach urokliwego Szafszawan - Maroko
Niebieskie schody marokańskiego Szafszawan
Niebieskie Szafszawan - Maroko
Polecam i zapraszam do galerii zdjęć z marokańskiego niebieskiego miasta Chefchaoen, w które wpasowałam się idealnie – niemal od stóp do głów!
Niebieskimi uliczkami marokańskiego Szafszawan
Marokańczycy w Szafszawan
Niebieskie donice - Szafszawan, Maroko
Autor: Marta Kapica (Let's Get Lost)
Pokaż więcej wpisów z Styczeń  2019
Podziel się swoim komentarzem z innymi
pixel