Citizen Ltd WP - test butów

Citizen Ltd Wp to but typu mid, czyli średniej wysokości but ponad kostki. Citizen jest sznurowany do samej góry przez 6 par oczek. Dla poprawienia komfortu i uniknięcia ucieczki języka na boki sznurówki przechodzą przez przelotki z taśmy na języku i mocno go stabilizują. Mimo, iż wydaje się, że język jest ze skóry to jednak jest on wykonany z bardzo gęsto tkanego syntetycznego materiału. Język jest lekki, wewnątrz wyściełany miłą w dotyku pianką a wizualnie zlewa się ze skórzanym wierzchem buta. Stopa stoi na podeszwie o grubości aż 2,5 cm która świetnie amortyzuje drgania. But jest szeroki i bardzo wygodny. W przedniej części palce mają więcej swobody i bez problemu pomieścimy bardzo grubą i ciepłą skarpetę która jednak nie będzie uciskać nam palców. Wierzch buta, poza językiem jest wykonany z wysokiej jakości skóry licowej..

Citizen posiada bardzo wysoki otok gumowy okalający but z każdej strony a na czubku estetycznie zintegrowany z legendarnym Keen Protect czyli osłoną wielkiego palca stopy przed urazami. O ile w sandałach Keen Protect wygląda ostentacyjnie, o tyle w Citizenach jest wręcz subtelny. Gumowy otok sięga wysoko i pełni dwie funkcje, stabilizuje but przed uciekaniem stopy na boki ale także, a może przede wszystkim chroni stopę przed przemoczeniem. Co najważniejsze Citizen mimo grubej podeszwy i tego że jest butem za kostki to butem bardzo lekkim.

Citizen jest lekki i bardzo sprężysty. Para butów w rozmiarze 44 o długości wkładki 28 cm waży zaledwie 1100 g Chodzi się w nich niczym w sportowych adidasach. Śródpodeszwa ze spienionego poliuretanu świetnie pochłania drgania. Do tego dodatkową robotę robi gruba niemal na 0,5 cm wkładka której część na pięcie jest nico wyższa niż jej przód co tworzy niewielką ale jakże komfortową pochyłość. Wkładka jest szeroka, wygodna i bardzo sprężysta, dopatrzyłem się w niej elementów z kruszonego korka, naturalnego i cenionego materiału. Kilometry po chodnikach czy w galeriach handlowych w tych butach to po prostu przyjemność. Dzięki skórze nubukowej już po kilku dniach chodzenia but dostosowuje się do kształtu naszych stóp i staje się jeszcze wygodniejszy. Podeszwy nie brudzą podłóg a bieżnik świetnie trzyma się na mokrych i śliskich nawierzchniach.

Buty trekkingowe Keena wyposażone w membranę KeenDry są w pełni wodoodporne ale jest to okupione gorszym oddychaniem i utrudnioną wentylacją stopy. W Citizenie jest inaczej, a nawet zupełnie odwrotnie. Te buty nie mają membrany, a przez skórę licową i materiałowy język wszelka wilgoć szybko wychodzi z buta. Użytkownik ma suchą, nieprzepoconą stopę i ogromny komfort. Za odporność na deszcz i mokry śnieg odpowiada wysoki gumowy otok i w pewnym stopniu skóra ( możemy ją impregnować odpowiednimi środkami). Moim zdaniem to świetny pomysł projektantów bo użytkownik otrzymuje świetną oddychalność i wentylację stopy za niewiele pogorszoną wodoodporność. Albo jeszcze inaczej- stopa poci nam się zawsze, a deszcz pada niekiedy i projektanci mądrze ustalili priorytety.

Citizeny są temperaturowo neutralne. Nie mają ekstra ocieplonych ścianek, a poza skórą i otokiem z gumy na zewnątrz oraz podszewką od wewnątrz nic innego tam nie ma. I dobrze. Pozwala to regulować termikę odpowiednio ciepłą skarpetą, a każda nawet gruba skarpeta znajdzie w tych butach odpowiednio dużo miejsca. To buty na okres od jesieni przez zimę do wiosny.

Keen Citizen to but lekki, ładny i bardzo komfortowy. Chodzenie w nim to spora przyjemność a transport wilgoci na zewnątrz i komfort stopy jak na but jesień, zima , wiosna jest znakomity.

To but dla miejskiego zdobywcy, aktywnej osoby która sporo się przemieszcza, lubi być aktywna i ceni sobie komfort. To buty na chlapę i pośniegowe błoto i szeroką pojętą miejską słotę. Również dla osób na wycieczki za miasto od jesieni do wiosny.